Szpinakowe tagliatelle z wędzonym łososiem w sosie cytrynowo-śmietanowym

Kolejny szybki makaron. Dla mnie idealny przepis to taki, który pozwoli zjeść coś dobrego chwilę po tym, gdy wrócę do domu zmęczona po pracy.

Składniki (na 2 porcje):
200 g wędzonego łososia
200 g tagliatelle
1 łyżka masła
1 łyżka oliwy
150 ml gęstej śmietany
2 łyżki startego sera pecorino romano
2 ząbki czosnku
½  cytryny (otarta skórka i sok)

Przygotowanie:
Na dużej patelni rozpuść masło. Dodaj pokrojony w grubsze plastry czosnek i podsmaż na małym ogniu aż zmięknie. Uważaj jednak by nie zaczął brązowieć, a raczej się zeszklił i miał delikatne złote przebarwienia. Do czosnku dodaj śmietanę, skórkę i sok z cytryny oraz starty ser. Mieszaj do połączenia składników.

Ugotuj tagliatelle zgodnie z instrukcją na opakowaniu (woda może być mniej słona niż zwykle jeśli twój łosoś jest słony). Gdy makaron będzie jeszcze wilgotny i gorący wlej do niego sos, wędzonego łososia i wymieszaj aby dobrze się połączyły. W razie konieczności popieprz. Jeśli łosoś był słony – uważaj z ilością soli.

Wyłóż na talerze i posyp serem.

9 myśli na temat “Szpinakowe tagliatelle z wędzonym łososiem w sosie cytrynowo-śmietanowym

    1. Jak ja to dobrze znam. Po tym blogu może się wydawać, że mam w nosie fit, diety itd. A jednak nie. Od sierpnia walczę i co jakiś czas jestem na diecie hCG – po kolejnym etapie mam dość: kurczaka, tuńczyka, sałaty, pomidorów i innych produktów z protokołu żywieniowego. Rozumiem twój ból siostro 😀

      Polubienie

  1. O mamo, wlasnie mi przypomniałaś jak dawno łososia nie jadłam. A to moja ulubiona rybka! Muszę wypróbować Twój przepis!

    Polubienie

Dodaj komentarz